Wszystkie wróble głośno ćwierkają, że w najbliższym sezonie 2016 możemy spodziewać się wysypu powiększonych konstrukcji jednośladów przystosowanych do szerokich opon, tzw "+ size". Scott jest tego najlepszym przykładem.
Moda na szerokie koła nie gaśnie, wręcz nabiera rozpędu. Użytkownicy bardzo szybko dostrzegli zalety mega szerokich papuci, nawet kosztem wszech wielbionej masy rotującej. Dlaczego? Po prostu można odkryć jazdę na rowerze na nowo. Możecie mi wierzyć na słowo, że choć uzyskiwane prędkości są relatywnie mniejsze, to przyjemność z bezproblemowego przetoczenia się przez błoto i piach głębokie po osie lub inne bardzo trudne przeszkody jest niesamowita. A wszystko dzięki potężnej szerokości opon od 2.8" do 3 cali, która realnie daje zewnętrzny obwód niemal równy rowerom 29". Jeśli to mało, to badania "amerykańskich naukowców" potwierdzają wyraźnie, że w takim referencyjnym kapciu Schwalbe Noby Nic 2.8" powierzchnia styku z podłożem rośnie około 21% w porównaniu do odpowiednika 2.35". Co więcej, okupione jest to zaledwie jednoprocentowym wzrostem oporów toczenia. Nawet, jeśli w przypadku innych opon ta różnica jest mniejsza, to i tak warto "wejść w ten biznes"
I być może właśnie dlatego Scott postanowił dołączyć do producentów oferujących "nowe" rozwiązanie i właśnie przedstawił zupełnie świeże rowery z dobrze znanych linii Scale oraz Genius. Całą plusową drużynę uzupełni także elektryczny rodzynek E-Genius 710
Potrzeba wrzucenia znacznie szerszych opon wymusiła przekonstruowanie głównych elementów ramy oraz zastosowanie szerszych obręczy - co najmniej 40mm wewnętrznie - tu sygnowanych logiem Syncros. Zbudowanie koła "na plusie" na standardowych piastach jest możliwe, ale Scott postawił na nowość - tzw. standard "boost", który charakteryzuje się poszerzonym rozstawem sztywnych osi - 110x15mm przód i 180x12mm tył. Użytkownik takowego kompletu może cieszyć się nie tylko pełną efektywnością szerszych kapci, ale również większą sztywnością toczydełek. Poza tym ci sami inżynierowie uznali, iż 3 calowe opony są bleee i najlepszym, złotym środkiem są opony 2.8" - dynamicznie, lekkie, zwiewne i powabne.
Choć zmiany w geometrii były konieczne, to projektanci ze stajni Scotta postanowili jak najmniej ingerować w oryginalne parametry, które jak wiadomo są bardzo chwalone przez właścicieli Scottów. Dla przykładu, rury łańcuchowe w modelu Genius 700 Plus mierzą 445mm - są nadal krótsze niż te w w modelu Geniuss 900.
Wszystkie modele plus otrzymały ciut bardziej wypłaszczone kąty główki 67.5º - Genuis Plus i 65.8º - Genius LT Plus.
I to nie wszystkie ciekawostki. Martwicie się o znaczny przyrost masy? Nic bardziej mylnego. Różnica pomiędzy wersją "plus" a wyjściowym modelem 700 to zaledwie 400g (12.3 vs 12.7kg). To naprawdę dobry wynik mając na względzie fakt, iż Scott podobnie jak inni wielcy producenci obniża koszty produkcji poprzez stosowanie aluminiowych wahaczy w połączeniu z głównym trójkątem z włókna węglowego (tu: HMX Carbon). Aluminiowy trójką "na plusie" znacznie łatwiej i taniej wyprodukować niż zamawiać bardzo drogie "kopyto" pod karbonową wydmuszkę.
Wszystkie, powiększone modele Scott są zoptymalizowane pod napędy z jedną zębatką z przodu, niemniej bez problemu zamontujcie do nich przednią zmieniarkę 2x.
Być może o wiele ciekawszą zaletą jest za to opcja montażu standardowych kół 29". Dwa rowery w jednym? Na to wychodzi, tym bardziej, że różnice w geometrii będą niewielkie, wręcz zachęcające do tego typu konwersji. Scott oficjalnie potwierdza możliwość stosowania dwóch rozmiarów. Nieortodoksyjni sympatycy tłentynajnerów już powinni zacierać łapki.
Nowe Scotty 27.5+ uzbrojono w tylne dampery Fox NUDE z komorami powietrznymi EVOL oraz bardzo praktyczną nową zdalną regulację TWINLOC, która umożliwia blokadę oraz redukcję skoku jednym ruchem o 20%.
Trochę o samych rowerach. Berło dzierży wspomniany Genius 700 Tuned PLus. Wyposażony w przedni amortyzator Fox 34 Fit Factory i 140mm skoku oraz tylny tłumik Fox Nude DPS EVOL i 130mm ugięcia. Napęd stanowi grupa Sram X01 Boost. Na pokładzie znajdziecie także hample XTR, koła Syncros TR1.5 obute w opony Schwalbe 27x2.8"
Równolegle Scott będzie sprzedawał model Genius 700 LT Plus (za wyjątkiem USA). który otrzyma więcej skoku: 160mm.
Dla mniej wymagającej klienteli Scott proponuje modele 710 Plus, 720 Plus, które różnią się między sobą osprzętem. Swoją obecność zaznaczą tu tańsze grupy Sram GX1, Shimano SLX i Deore.
Jednoślady z pełną amortyzacją to tylko część kolekcji "na plusie", bowiem inżynierzy Scott zabrali się za korektę hardtaili 650B z linii Scale. Tu także spodziewajcie się niewielkich różnic w stosunku do pierwowzoru.
Scale 710+ oraz 720+ otrzyma aluminiową ramę, której waga nie przekroczy 1600g. Znajdziecie w niej nowy standard osi Boost, suport Press Fit GXP oraz elegancko schowane pancerze.
Wyżej klasyfikowany Scale 710 Plus jest wyposażony w napęd Sram GX1 1x11, hamulce Shimano M506 oraz amortyzator Fox 32 Float Air FIT4 ze 12cm skoku. Koła na obręczach Syncros X-40 obuto w opony Schwalbe Rocket Ron 27x2.9. Waga całkowita takiego pół-tłuściocha to tylko 11.8kg.
720-tka, podobnie jak brat "full suspension" uzbrojona jest dla odmiany w napęd SHimano 2x10, amortyzator Raidon RL-R. Potoczy się to to na gumach Schwalbe Rocket Ron Performance 27x2.8.
No i "last but not least" w katalogu znajdziecie jeszcze wspomnianego na początku elektrycznego rodzynka E-Genius 710 PLUS. Szkielet wykonano z aluminium 6061 specjalnie pod silnik Bosch Performance CX o mocy 250W i bakterię 500wh, co zapewnia bardzo efektywne wspomaganie w terenie. W miejsce piast Boost pojawiły się zwykłe modele - z tyłu DH o szerokości 150mm. Wspomaganie elektryczne uzupełnia napęd Shimano XT z nową kasetą 11-42. Najmniej przyjemna jest waga elektrycznego killera - niemal 22kg.
Wysyp kolejnych jednośladów 27.5+ to tylko kwestia czasu. Na przykładzie Scotta, możemy śmiało założyć, że ten standard "na plusie" będzie funkcjonował równolegle do zwykłych wersji.
Michał Śmieszek
zdjecia: Scott.com